Członkowie Koła Przyjaciół św. Urszuli Ledóchowskiej i grupa Matek w modlitwie wyruszyli w sobotę 10 czerwca z o. Romualdem i siostrami Urszulankami Ewą i Małgorzatą na doroczną pielgrzymkę kończącą kolejny rok formacji.
Rozpoczęliśmy od nawiedzenia Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej z cudami sławionym obrazem Maryi w Osiecznej.
Sanktuarium to oparte na prawie papieskim znane jest od XVII wieku; klasztorem opiekują się OO Franciszkanie. O. Romuald odprawił Mszę Świętą w intencji pielgrzymów. Po Eucharystii mieliśmy czas, aby Matce Bożej przedstawić intencje z jakimi przybyliśmy tutaj. Zakonnicy przyjęli nas gościnnie do refektarza, by pielgrzymi mogli się posilić.
Dalej szlak prowadził do klasztoru Ojców Benedyktynów w Lubiniu.
Benedyktyni przybyli do Lubinia około 1070 roku za sprawą króla Bolesława II Szczodrego przy wsparciu rodu Awdańców. Klasztor został założony, aby mnisi oprócz swego powołania do modlitwy szerzyli i umacniali wiarę chrześcijańska, gdyż w tej części Wielkopolski chrześcijaństwo było jeszcze słabo zakorzenione. Tradycyjnie łączy się z konwentem lubińskim postać Galla Anonima, pierwszego kronikarza opisującego polskie dzieje. Tajemniczy autor „Kroniki polskiej” być może był mnichem lubińskiego opactwa.
Brat Benedyktyn oprowadził nas po terytorium opactwa, ogrodzie i kościele opowiadając z humorem o historii klasztoru i posłudze jaką pełnią mnisi w nim żyjący. Wyroby benedyktyńskie, możliwość ich zakupu eliksirów, ikon, dobrej lektury, co jest realnym wsparciem średniowiecznego zakonu.
Nasz szlak pielgrzymi przecinał się z drogami Adama Mickiewicza, Wieszcza, który w latach 1831/1832 przebywał w Wielkopolsce. Tutaj poznawał obyczaje szlachty polskiej, które inspirowały go i zostały przekute w literacką fikcję na łamach „Pana Tadeusza”. Wielkopolska miała być jedynie krótkim przystankiem dla Adama Mickiewicza w drodze z Włoch do Królestwa Polskiego, gdzie trwało Powstanie Listopadowe, do którego poeta miał intencję się przyłączyć. Serdeczna gościna szlachty Wielkopolskiej i trudności z przekroczeniem granicy skłoniły poetę do dłuższego pobytu, od sierpnia 1831 do marca 1832 roku. Wieszcz był goszczony przez ziemiaństwo w ich wiejskich rezydencjach. Odwiedził również Poznań, Opisana przez Mickiewicza w epopei narodowej Pan Tadeusz kawiarka pracująca na dworze Soplicy miała swój pierwowzór w rzeczywistej postaci służącej w Pałacu w Śmiełowie. Z kolei osnowa akcji epopei, czyli spór Sopliców z Horeszkami o prawa do Zamku wzorowany jest na konflikcie Kwileckich i Turnów z Objezierza toczonym o spadek. Pierwowzorem sporu między Rejentem i Asesorem o Kusego i Sokoła był spór Kaliksta Bojanowskiego (z Bielewa) i Ksawerego Bojanowskiego (właściciela Konarzewa k. Rawicza), o charty. Wspomnieniem z pobytu w Wielkopolsce jest także umieszczenie w książce nazwiska Józefa Grabowskiego z Łukowa, nazwy Objezierze. W końcu zamek Horeszków to wariacja literacka nt. pałacu w Żerkowie. Wielkopolskim akcentem w Panu Tadeuszu jest również karczma Jankielówka, przejęło się bowiem sądzić, że znana z kart księgi karczma była silnie wzorowana na karczmie, stojącej niegdyś między Śmiełowem, Brzostkowem oraz Lgowem. Podczas pobytu poety w Wielkopolsce powstała Reduta Ordona i prawdopodobnie dwa wiersze powstańcze: Nocleg i Śmierć pułkownika oraz ballada Ucieczka, może też pierwsza redakcja trzeciej części Dziadów”.
Na naszym szlaku nie mogło więc zabraknąć Soplicowa. A w autokarze rozbrzmiewała piosenka z podróży z Panem Tadeuszem.
Gościnna jest Wielkopolska – Podróże z „Panem Tadeuszem”
1. Z dala widać drzewa,
cicho szumi stary las,
o czym nam zaśpiewa,
zatrzymany tutaj czas.
REF. Gościnna jest Wielkopolska,
tę prawdę każdy zna
i piękna jest Wielkopolska
i Pana Tadeusza szlak.
Nie tak dawno sam Mickiewicz,
szukał poetyckich sił,
pośród wielkopolskich knieji,
tutaj jadł i wino pił.
REF. Gościnna jest Wielkopolska,
tę prawdę każdy zna
i piękna jest Wielkopolska
i Pana Tadeusza szlak.
2. Kłótni było wiele,
wiele było szarych dni,
ale tu weselej,
każde serce zacznie bić.
REF. Gościnna jest Wielkopolska,
tę prawdę każdy zna
i piękna jest Wielkopolska
i Pana Tadeusza szlak.
3. Podróż nad podróże,
twój odmieni dzisiaj los,
z Panem Tadeuszem,
znajdziesz swego serca głos.
REF. Gościnna jest Wielkopolska,
tę prawdę każdy zna
i piękna jest Wielkopolska
w podróży z Panem Tadeuszem szlak
Skansen filmowy Soplicowo, we wsi Cichowo powstał w 1999 roku, z elementów scenografii stworzonej na potrzeby ekranizacji „Pana Tadeusza” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Skansen tworzą: dwór Sopliców, lamus, wozownia, spichlerz, stajnia, stodoła i kurnik.
Pan Marek Pinkowski, kustosz miejsca, pokazał nam zwierzęta biorące udział w filmach i barwnie opowiedział o pracy na planie filmu „Pan Tadeusz”. Można było poczuć się jak poeta, który pisał:
… „Wpadam do Soplicowa jak w centrum Polszczyzny
Tam się człowiek napije, nadysze Ojczyzny” … A. Mickiewicz – w Pan Tadeusz
Dalej szlak pielgrzymi prowadził do Góry, małej miejscowości pod Jarocinem, gdzie proboszczem jest ks. Marek Szukalski, wcześniej proboszcz w Pniewach, często biorący udział w spotkaniach Koła Przyjaciół św. Urszuli. Wraz z członkami Koła Gospodyń Wiejskich, przygotowali dla nas posiłek, był czas, by wspólnie. porozmawiać, pośpiewać i uradować się.
Na naszym szlaku pielgrzymim w drodze powrotnej był Gostyń, a w nim Święta Góra, na której znajduje się Sanktuarium z Cudownym Obrazem Matki Bożej Róży Duchownej, Pomnik Historii. Piękna Bazylika jest zbudowana na wzór kościoła Santa Maria della Salute z Wenecji, jako jedyny na terenie Polski przykład importu czystego baroku włoskiego.
Gdy przyjechaliśmy, w Bazylice nie było pielgrzymów, mogliśmy więc przywitać się z Maryją, przedstawić Jej nasze prośby i podziękowania. Naszym przewodnikiem, po sanktuarium, był pochodzący z Pniew, kleryk z Kongregacji św. Filipa Neri, Adam Pupka. Opowiedział z niezwykłą pasją historię miejsca i cudów, które doświadczają pątnicy, na miejscu, a także poznaliśmy historię zakonu i pochowanych pod bazyliką ojców zakonu.