Dzień 17 kwietnia kojarzymy z urodzinami św. Urszuli – 17 kwietnia 1865 roku. W tym roku tak się składa, że przypada w tym dniu tak jak w 1865 roku Poniedziałek Wielkanocny. W kalendarium życia matki Urszuli ta data zapisała się jednak jeszcze przez dwa inne wydarzenia – ze sobą związane: 17 kwietnia 1887 roku młoda Julia, kilka miesięcy po wstąpieniu do klasztoru sióstr urszulanek w Krakowie, otrzymała habit zakonny i nowe imię – Maria Urszula. Pięćdziesiąt lat później, 17 kwietnia 1937 roku, matka Urszula obchodziła złoty jubileusz życia zakonnego. Miało to miejsce właśnie w Pniewach, gdzie bardzo uroczyście świętowano to wydarzenie. W uznaniu zasług dla państwa i miasta Pniewy na polu społecznym i charytatywnym przyznano wtedy matce Urszuli honorowe obywatelstwo miasta Pniewy.
W „Dzwonku św. Olafa” czytamy w artykule Uroczystości jubileuszowe Matuchny
Już od kilku tygodnie Pniewy pod hasłem jubileuszu Matuchny. Przygotowania wszędzie: w klauzurze, w szkole, kolegium, a nawet w samym miasteczku, które ze swej strony chce uczcić Matuchnę, nadając Jej tytuł honorowego obywatelki Pniew w dowód uznania dla niezmordowanej pracy naszej Matki w służbie Kościoła i kraju.
Uroczystości rozpoczęły się w południe, 15 kwietnia br., kiedy to siostry domowe, korzystając jeszcze ze względu spokoju, składały Matuchnie życzenia i cieszyły się obecnością drogiej Jubilatki w refektarzu. Następnego dnia zjechały się wszystkie Przełożone i Kierowniczki naszych Domów, by w imieniu całego Zgromadzenia wyrazić Matuchnie wdzięczność za długoletnią i pełną niestrudzonej ofiarności pracą nad nami. Sypały się dary na dzieła misyjne Matuchny, uzbierane i wykonane przez dzieci i młodzież szkolną. Misie, słonie, lalki, książki oraz inne skarby dziecięce powędrowały do najbardziej oddalonych zakątków na Kresach.
Uroczystości sobotnie rozpoczęły się o dwunastej w nocy strzałami na wiwat z wieży prowizorycznej nad jeziorem, urządzonej przez jednego z oddanych Zgromadzeniu naszemu pracowników, a o piątej rano pod oknami Matuchny rozległ się hymn: Kiedy ranne wstają zorze – odegrany przez orkiestrę Sokołów z miasteczka. Ten odruch życzliwości ze strony miejscowych osób spoza Zgromadzenia zapoczątkował nastrój radosny i świąteczny na zewnątrz domu.
Oficjalna uroczystość rozpoczęła się od Mszy św., odprawionej przez ks. bpa Dymka, który swoją obecnością uświetnił uroczystość jubileuszową w sali Seminarium Nauczycielek Gospodarstwa Domowego. Wśród szpaleru sióstr i gości ustawiły się delegacje ze sztandarami, by złożyć drogiej Jubilatce życzenia. W imieniu Rządu zabrał głos Starosta z Szamotuł (…).
Następnie przemawiał Burmistrz Pniew i wręczył Matuchnie dyplom honorowego obywatelstwa miasta. Potem Wójt Lubocześnicy, również wręczając dyplom honorowego obywatelstwa gminy.
(w: Dzwonek św. Olafa, 1937/3, s. 43-48)
W dniu złotego jubileuszu życia zakonnego matka Urszula powiedziała młodej kandydatce do Zgromadzenia:
Wierz starej matce: w tych pięćdziesięciu latach życia zakonnego nie było ani chwili, w której byłabym nieszczęśliwa. – Tak, Boże mój, pięćdziesiąt lat – jedno wielkie szczęście, samo szczęście…
(ze wspomnień s. Joanny Chrostek)
więcej o jubileuszu matki Urszuli